Dorota & Marcin
Polna Zdrój

POLNA ZDRÓJ, SESJA NARZECZEŃSKA

Polna Zdrój to niezwykłe miejsce. Pełne uroku, pięknych przedmiotów (takich z duszą!) i po prostu mające “to coś”. Wydaje nam się, że “tym czymś” są ludzie – twórcy tego miejsca. Nie można stworzyć tak niezwykłej przestrzeni bez ogromu włożonego w to serca! Przyjechaliśmy do Polnej Zdrój we Wleniu na sesję narzeczeńską. Dlaczego akurat tutaj? Dorota jako architekt jest wrażliwa na to, co ją otacza. Wiedzieliśmy, że to miejsce ją urzeknie.

Do tej pory znaliśmy Polną Zdrój tylko ze zdjęć. Spodziewaliśmy się, że będzie pięknie. Nie sądziliśmy, że aż tak! Naprawdę! Urzeka tam wszystko – stare meble, nowe meble, koty, ogród, taras, książki na regale, kredens z filiżankami (totalna magia!), lampy i lampki… Generalnie design tego miejsca jest obłędny. Niby taka ‘zbieranina” przedmiotów z różnych miejsc i epok, ale tak naprawdę wszystko do siebie pasuje, wszystko jest przemyślane.

WLEŃ NA DOLNYM ŚLĄSKU

Nie możemy zapomnieć o jedzeniu. Jak tam karmią! Jak tam wspaniale rozpieszczają kubki smakowe! Bogato zastawiony stół przywitał nas o poranku – same pyszności, do tego kawa w pięknym kubku (lub super pyszna herbata), klimat slooooow, totalny spokój i wpadające nieśmiało, tylko przez chwilę, jakby na “dzień dobry”, słońce. Wygodna kanapa, wino, książka, przytulaśny kot, zapach kwitnących krzewów w ogrodzie. Można by tak naprawdę długo.

Wróćmy jednak do sprawców tego zamieszania, czyli Doroty i Marcina. Bez nich nie byłoby tego wyjazdu i tych zdjęć. Musicie wiedzieć, że uwielbiamy tych dwoje za ich podejście do życia i siebie nawzajem. Uwielbiamy czas spędzany w ich towarzystwie, mamy wrażenie, że rozumiemy się niemal bez słów w kwestii naszych pomysłów na zdjęcia. Jeśli chcecie zobaczyć sesję poślubną Doroty i Marcina, kliknijcie tutaj.